воскресенье, 22 ноября 2009 г.

Перед дерби / Przed derbami

Завтра состоятся очередные дерби Кракова. В очередной раз «Висла» и «Краковия» будут играть за престиж в городе. К сожалению, для всех этот матч состоится не в Кракове. Парадокс, но завтра мы будем играть в городе Сосновьец, хорошо хоть наши болельщики могут присутствовать на этой игре. И как раз для них этот матч так же очень, очень важен. Наши болельщики живут этой игрой, куда не пойдешь, везде люди желают удачи на этот матч, и просят обязательно выиграть! В прессе тоже много говориться о краковских дерби. Я как раз редко обращаю внимание на материалы из прессы, сужу только по тому, сколько раз уделял интервью на эту тему :). Рассказывал я им даже о давних дерби Кишинёва, между «Зимбру» и «Конструкторул». Но кишинёвские и краковские дерби очень трудно сравнивать. Со спортивной точки зрения, кишинёвские команды всегда бились за медали, поэтому кроме престижа борьба шла и за место на подиуме. В Кракове это игра за престиж, игра для СВОИХ болельщиков. Только победа ценится в «святой войне».

Со всеми этими вещами в голове мы серьезно тренировались и готовились к матчу. Тренировались мы в очень специфичном составе. Пару наших ребят помогали сборным своих стран, пару залечивали свои травмы. Тренеры были сильно озабочены такой ситуацией:), иногда им приходилось участвовать в упражнениях вместо отсутствующих. Но в последние дни на тренировках присутствовали все ребята, конечно, из тех, кто в состояние выйти на поле. Как всегда главное внимание тренер обратил на тактику. Мы в свою очередь старались как можно быстрее воплощать в жизнь его задумки. Теперь главное показать наши заготовки в самой игре. А дерби это не всегда только футбол, придется «биться» и «катиться».

К завтрашней игре вся наша команда подходит как-то по особенному. После поражения против «Легии», каждый из нас жаждет как можно скорее реабилитироваться. А лучшего момента, чем победить в игре против «Краковии» и нет. Думаю, что к такому матчу нужно подходить как к единому в сезоне: нет прошлого и нет будущего. Так мы будем максимально сконцентрированы и мотивированы. За то время пока я играю в «Висле», в «святой войне» наша команда всегда выглядела хорошо. Мы всегда и во всех компонентах были лучше соперника. Сейчас «Краковия» проходит через очень трудные времена. Перед игрой их тренер и капитан говорили, что «Висла» явный лидер, что они испытывают большие проблемы, что могут только мечтать о положительным результате. Я думаю, что завтра на поле всё будет по другому. И каждый из их игроков выйдет на этот матч как на последний, и будет «биться» в каждом моменте и за каждый сантиметр поля. Поэтому нашей задачей будет быть готовым в первую очередь ментально к «войне». Но при этом сохранить холодные головы, играть на уровне своих возможностей и с каждой минутой лишать соперника надежды на хоть что-нибудь…

Закончу коротко: у нас есть «должок», а долг платежом красен…

Przed derbami

Jutro odbędą się kolejne derby Krakowa. Po raz kolejny Wisła i Cracovia będą grały o prestiż w mieście. Wszyscy żałują, że mecz nie odbędzie się w Krakowie. Paradoks, ale jutro będziemy grać w Sosnowcu, dobrze, że chociaż nasi kibice mogą być obecni na tym meczu. I oczywiście dla nich ten mecz także jest bardzo, bardzo ważny. Nasi kibice żyją tym spotkaniem, dokąd nie pójdziesz, wszędzie ludzie życzą powodzenia w tym meczu i proszą, abyśmy obowiązkowo wygrali! W prasie także wiele mówi się o krakowskich derbach. Ja akurat rzadko zwracam uwagę na materiały prasowe, sądzę z ilości rozmów, które odbyłem na ten temat :). Opowiadałam nawet o dawnych derbach Kiszyniowa, pomiędzy Zimbru i Constructorulem. Ale bardzo trudno jest porównać derby Kiszyniowa i Krakowa. Ze sportowego punktu widzenia, drużyny z Kiszyniowa zawsze biły się o medale, dlatego celem walki, oprócz prestiżu, było także miejsce na podium. W Krakowie to mecz o prestiż, mecz dla SWOICH kibiców. W "świętej wojnie" liczy się tylko zwycięstwo.

Z tym wszystkim w głowach poważnie trenowaliśmy i przygotowywaliśmy się do meczu. Trenowaliśmy w wyjątkowo specyficznym składzie. Kilku naszych chłopaków pomagało reprezentacjom swoich krajów, kilku leczyło kontuzje. Trenerzy byli mocno zaniepokojeni taką sytuacją :), czasem musieli uczestniczyć w ćwiczeniach w miejsce nieobecnych. Ale w ostatnich dniach na treningach byli już wszyscy chłopacy, oczywiście spośród tych, którzy są w stanie wyjść na boisko. Jak zawsze, największą uwagę trener zwrócił na taktykę. My z kolei staraliśmy się jak najszybciej wprowadzić w życie jego pomysły. Teraz najważniejsze jest, abyśmy zaprezentowali efekt naszych przygotowań w samym meczu. A derby to nie zawsze tylko futbol, trzeba będzie "bić się" i "walczyć".

Do jutrzejszego meczu cała nasza drużyna podchodzi jak do czegoś wyjątkowego. Po porażce z Legią, każdy z nas pragnie jak najszybszego zrehabilitowania się. A nie ma lepszego momentu, niż wygrana w meczu przeciw Cracovii. Myślę, że do takiego spotkania trzeba podchodzić jak do jedynego w sezonie: nie było żadnego wcześniej, nie będzie żadnego potem. Będziemy więc maksymalnie skoncentrowani i zmotywowani. Odkąd jestem w Wiśle, nasza drużyna zawsze dobrze prezentowała się w "świętej wojnie". Zawsze i pod każdym względem byliśmy lepsi od przeciwnika. Teraz Cracovia ma bardzo trudny czas. Przed meczem ich trener i kapitan mówili, że Wisła jest faworytem, że oni mają większe problemy, że mogą tylko marzyć o korzystnym wyniku. Myślę, że jutro na boisku wszystko będzie inaczej. Każdy ich zawodnik wyjdzie na ten mecz jak na ostatni i będzie "walczyć" w każdym momencie i za każdy centymetr boiska. Dlatego naszym zadaniem będzie bycie gotowym przede wszystkim mentalnie do "wojny". Ale przy tym, trzeba zachować zimną krew, grać na poziomie swoich możliwości i z każdą minutą pozbawiać rywala nadziei na cokolwiek.

Zakończę krótko: mamy dług, a długi trzeba spłacać...

Tłumaczenie: Nikoletta Kula

1 комментарий: