вторник, 30 июня 2009 г.

Каникулы закончились! Время поработать… / Wakacje zakończone! Czas na pracę…

Быстренько как-то наши каникулы закончились. Вроде аж 20 дней отдыхали, но они пролетели как уикенд. Только сейчас заметил, что за весь отпуск написал только одно сообщение на блоге. Но поверьте не было просто времени поседеть за компьютером… Много чего произошло на каникулах :). :).Не удалось полежать, ни на каком пляже, но зато провёл много времени со своими родными и близкими друзьями. А сам отпуск начался весело и ещё веселей закончился

В начале меня очень тепло встретили друзья, которые обмыли шампанским не только золотую медаль, но и меня :))). Ну а в конце отпуска я присутствовал на свадьбе своего близкого друга и, наверное, футболиста момента российской Премиер Лиги и всего молдавского футбола, Сэнделы Епуряну. А женился он на МОЛДАВСКОЙ красавице, также моей отличной подружке, Ане Клима. Свадьба удалась, наплясались и напрыгались все :). Сразу было заметно, что у приглашенных футболистов каникулы. Никто в танцах сил на тренировку или игру не жалел :))). А Джордже Флореску вообще покорил всех спев 2 народные песни! Приглашенные гости даже предложили скинуться для Гео на запись альбома :))). Думаю, что с такими друзьями, молодожёнам грустно не будет никогда!!!

Ну а сам отпуск был очень интенсивным и думаю продуктивным. Удалось, и отдохнуть и одновременно подготовиться к новому сезону в физическом плане. Также проанализировал прошедший сезон и составил цели и планы на новый. Не забыл и про университет :), удалось сдать сессию и перейти на 4 курс. Ну а главное почти каждый день я встречался со своими родными и «почти» родными людьми. Съездил даже в деревню к бабушке. Не удалось только встретиться с двоюродным братом.
Что касается спорта, то на время отпуска я поменял дисциплину :). Играл только в большой теннис, готовился к Уимблдону, но, к сожалению, мне не предоставили Уайльд Кард. Ну и повезло Федереру :)))… В футбол играл только 2 раза: дыр-дыр был на тренировке «зубров» (в отпуске я всегда поддерживаю форму с командой «Зимбру»), и ещё удалось поучаствовать в супер матче моих друзей, которые работают в разных сферах, но каждое воскресенье играют в футбол. Ещё я посещал матчи чемпионата Молдовы по пляжному футболу, болел за команду «Палестра», а в частности за Андрея Мацюру :), который в этом виде спорта выбрал позицию вратаря и очень удачно играл на линии ворот «Палестры».

Отдых закончился, и началась работа. Начали мы очень интенсивно. С первого дня мы тренировались по 2 раза в день, а неделю закончили спаррингом против словацкого «Ружемброка». Все ребята выглядят очень прилично в тренировках, как будто отпуска и не было. Каждый прекрасно понимает, что уже через 2 недели нас ждёт первый официальный матч и сразу в лиге чемпионов. Так что на «раскачку» времени у нас нет. В команде есть пару изменений, пару ребят покинуло нас, а пополнились мы только тренером по физической подготовке, итальянцем Пауло Терциоти. К матчу против таллиннской «Левадии» готовимся в старом составе. И каждый готов взять ответственность на себя.


Сейчас мы уже находимся в Австрии, в городе Гросспетерсдорф. Здесь 2 года назад я впервые появился на тренировке «Вислы». В отличие от того сбора, сейчас погода очень неудачная. Весь день идут дожди, и тренировочные поля выглядят не самым лучшем образом. Но нечего, вся команда оптимистически смотрит на эту ситуацию и все надеются, что погода станет лучше. На этом сборе нас ждут 3 спаринга: против «Уйпешт» Венгрия, НК «Риека» Хорватия и CВ «Матерсбург» Австрия. Домой вернёмся перед первым матчем против «Левадии».

Что касается меня, то на данный момент я являюсь игроком «Вислы». Но в клуб поступило предложение насчет меня от команды вышей лиги, «Полония» Бытом. В субботу я даже получил разрешение сыграть в контрольном матче за «Полонию». Сыграл я достаточно хорошо, и теперь появилась вероятность, что «Полония» возьмёт меня в аренду на один сезон. Сейчас этим вопросом занимаются работники обоих клубов, а я усердно тренируюсь в лагере «Вислы». Больше по этому поводу мне нечего сказать :).

Ну а сейчас я собираюсь на тренировку, а вас буду держать в курсе нашей подготовке к сезону.

Wakacje zakończone! Czas na pracę…

Jakoś tak szybciutko skończyły się nasze wakacje. Niby odpoczywaliśmy 20 dni, ale zleciały one jak weekend. Właśnie zauważyłem, że przez cały urlop napisałem tylko jeden wpis na blogu. Ale uwierzcie, że po prostu nie było czasu na siedzenie przy komputerze… Wiele wydarzyło się na wakacjach :). :). Nie udało mi się poleżeć na żadnej plaży, za to spędziłem mnóstwo czasu ze swoją rodziną i bliskimi przyjaciółmi. A sam urlop rozpoczął się wesoło i jeszcze weselej się zakończył.

Na początek bardzo ciepło przywitali mnie znajomi, którzy oblali szampanem nie tylko złoty medal, ale i mnie :))). No a pod koniec urlopu byłem na weselu mojego bliskiego przyjaciela, a zarazem przebojowego gracza rosyjskiej Premier Ligi i całej mołdawskiej piłki, Alexandru Epureanu. A żenił się on z MOŁDAWSKĄ pięknością, także moją dobrą koleżanką, Aną Klima. Wesele się udało, wszyscy się wytańczyli i naskakali :). Od razu było widać, że zaproszeni piłkarze mają wakacje. Podczas tańców nikt nie żałował sił, nie odkładał ich na trening czy mecz :))). A George Florescu w ogóle zaskoczył wszystkich śpiewając dwie ludowe pisenki! Zaproszeni goście zaproponowali nawet, że zrzucą się dla Geo na nagranie płyty :))). Myślę, że z takimi znajomymi nowożeńcom nigdy nie będzie smutno!!!

No a sam urlop był bardzo intensywny i myślę, że efektywny. Udało mi się i odpocząć, i jednocześnie fizycznie przygotować do nowego sezonu. Przeanalizowałem także miniony sezon i postawiłem sobie cele i plany na nowy. Nie zapomniałam też o uniwersytecie :), udało mi się zaliczyć sesję i przejść na 4 rok. No a najważniejsze, że prawie każdego dnia spotykałem się ze swoją rodziną i bardzo bliskimi mi ludźmi. Pojechałem nawet na wieś do babci. Nie udało mi się tylko spotkać z kuzynem.

Zaś w kwestii sportu, w czasie urlopu zmieniłem dyscyplinę :). Grałem tylko w tenisa, przygotowywałem się do Wimbledonu, ale, niestety, nie przyznano mi dzikiej karty. No i upiekło się Federerowi :)))…

W piłkę grałem tylko 2 razy: byłem na treningu „żubrów” (podczas urlopu zawsze podtrzymuję formę z drużyną „Zimbru”) i jeszcze udało mi się wziąć udział w super meczu moich znajomych, którzy pracują w różnych sferach, ale w każdą niedzielę grają w piłkę. Śledziłem jeszcze mecze mistrzostw Mołdawii w piłce plażowej, kibicowałem drużynie Palestra, a zwłaszcza Andrejowi Matiurze :), który w tej dyscyplinie wybrał pozycję bramkarza i bardzo udanie prezentował się na linii bramki Palestry.

Odpoczynek zakończył się i zaczęła praca. Zaczęliśmy bardzo intensywnie. Od pierwszego dnia trenowaliśmy po 2 razy dziennie, a tydzień zakończyliśmy sparingiem ze słowackim Rużomberokiem. Wszyscy chłopacy wyglądają dość przyzwoicie na treningach, jakby wcale nie było urlopu. Każdy doskonale rozumie, że już za 2 tygodnie czeka nas pierwszy mecz oficjalny i to od razu w Lidze Mistrzów. Nie mamy więc czasu na rozprężenie. W drużynie jest kilka zmian, paru chłopaków odeszło, a dołączył do nas tylko trener przygotowania fizycznego, Włoch Paolo Terziotti. Do meczu z Levadią Tallin przygotowujemy się w starym składzie. I każdy jest gotów wziąć na siebie odpowiedzialność.

Teraz już znajdujemy się w Austrii, w mieście Grosspetersdorf. Tutaj 2 lata temu po raz pierwszy pojawiłem się na treningu Wisły. W przeciwieństwie do tamtego obozu, teraz pogoda nam nie sprzyja. Cały dzień pada deszcz i boiska treningowe nie prezentują się najlepiej. No ale nic, cała drużyna optymistycznie podchodzi do tej sytuacji i wszyscy mają nadzieję, że pogoda się poprawi. Podczas tego zgrupowania czekają nas 3 sparingi: z węgierskim Ujpest, chorwackim HNK Rijeka i austriackim SV Mattersburg. Do domu wrócimy przed pierwszym meczem przeciw Levadii.

Co do mnie, to w tym momencie jestem piłkarzem Wisły. Ale do klubu wpłynęła w mojej sprawie propozycja z Polonii Bytom. W sobotę otrzymałem nawet pozwolenie na występ w kontrolnym meczu Polonii. Zagrałem dosyć dobrze i teraz pojawiło się prawdopodobieństwo, że Polonia wypożyczy mnie na jeden sezon. Teraz tą kwestią zajmują się pracownicy obu klubów, a ja gorliwie trenuję na obozie Wisły. Nie mam nic więcej do powiedzenia na ten temat :).

No a teraz zbieram się na trening, będę was informował o przebiegu naszych przygotowań do sezonu.

1 комментарий: